Umowa koalicyjna zapowiada to, że jest określona większość w Sejmie. Dobrze życzę Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drodze, ponieważ dobre funkcjonowanie naszych środowisk daje możliwość stabilnego funkcjonowania rządu. Rządu, który jest stabilny i będzie stabilny.
Poważna polityka składa się z poważnych ludzi, nie działa się w niej pod wpływem chwili. Jeżeli na spotkaniach liderów będziemy co trzy tygodnie zmieniać umowę koalicyjną, bardzo trudną umowę koalicyjną, to PiS wróci do władzy za dwa tygodnie.
Zwracam się do panów Zgorzelskiego i Hołowni z prośbą o dystans. Kiedy po raz kolejny został przesunięty termin debaty o aborcji, powiedziałem, że mamy tego dosyć. Potem poszły emocje.
Nie będzie żadnego dramatu jak nie zostanę marszałkiem. Natomiast kolegom z rządu wylałbym trochę zimnej wody na głowy, ponieważ używanie takich argumentów, że jeżeli nie będzie takiej czy innej ustawy to wyjdziemy z rządu, nie jest rozsądne. Niech opadną emocje i niech przyjdzie pragmatyka polityczna.
Trzeba wiele zmienić w funkcjonowaniu koalicji, musimy w szybszym tempie realizować nasze obietnice. PiS zostawił po sobie nieład konstytucyjny oraz prawny, a także wiele pułapek. Mnie to zaskoczyło. Trzeba te wszystkie węzły gordyjskie poprzecinać. Musimy blisko współpracować w koalicji i gryźć się w języki na poziomie liderów koalicji, musimy się wspierać.
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu
Radio Zet, 9 kwietnia 2024 r.